Ogłoszono wyniki V edycji ogólnopolskiej akcji „Ciśnienie pod kontrolą” przeprowadzonej wspólnie przez Michelin i Statoil w dniach 12-16 października.
Podczas „Tygodnia Dobrego Ciśnienia” na 30 stacjach Statoil w całej Polsce przebadano w sumie ok. 14 tys. samochodów, z których 71 proc. miało niewłaściwy poziom ciśnienia w oponach. Partnerem akcji był Polski Czerwony Krzyż oraz Policja.W tym roku województwa o najgorszym stanie ciśnienia w oponach to opolskie i świętokrzyskie, gdzie na nieprawidłowym ciśnieniu poruszało się odpowiednio 84 i 79 proc. przebadanych pojazdów. Zdecydowanie bardziej świadomi znaczenia dobrego poziomu ciśnienia w kołach okazali się kierowcy z województwa pomorskiego – tam aż 43 proc. samochodów jeździ na prawidłowym ciśnieniu. Prawie 8 proc. ze wszystkich sprawdzonych aut miało w oponach poziom ciśnienia za niski o wartość ponad 1 bara, co stanowi ogromne zagrożenie dla bezpieczeństwa nie tylko dla kierowców, ale również innych użytkowników dróg.
Tegoroczna edycja akcji pokazała wyraźnie, że Polacy nadal nie kontrolują ciśnienia w oponach regularnie. Wynik niepokoi tym bardziej, że udało się nam przebadać o 35 proc. więcej samochodów niż w zeszłym roku, co wskazuje na skalę problemu. W tym roku pomiary realizowane był w połowie października, kiedy wielu kierowców jeszcze ani razu nie sprawdziło ciśnienia od czasu wiosennej wymiany opon, więc mieliśmy sporo pracy przy uzupełnianiu poziomu powietrza w ich kołach – powiedziała Iwona Jabłonowska, organizatorka akcji z Michelin Polska.
Nieprawidłowy poziom ciśnienia w oponach może prowadzić do poważnych zagrożeń na drodze. Przede wszystkim powoduje zmniejszenie przyczepności, wydłużenie drogi hamowania i niesie ryzyko eksplozji opony. Problem wynika z nieprawidłowego rozłożenia nacisku osi pojazdu na podłoże oraz zmiany powierzchni styku opony z nawierzchnią.
Warto też wiedzieć, że opona niedopompowana w 20% powoduje zmniejszenie o 20% ilości kilometrów przejechanych przy wykorzystaniu tej samej ilości paliwa. Dlatego ciśnienie w oponach należy sprawdzać regularnie – co najmniej raz w miesiącu, a koniecznie przed każdą długą trasą. Spadek ciśnienia w oponie następuje w sposób naturalny w wyniku eksploatacji samochodu, może także nastąpić na skutek obniżenia temperatury otoczenia oraz niewielkich przebić bieżnika. Kontrola powinna odbywać się "na zimno" – najwcześniej po godzinie od momentu zatrzymania samochodu lub po przejechaniu do 3 kilometrów przy niewielkiej szybkości. Ciśnienie w oponach powinno być zgodne z zaleceniami producenta opony i przystosowane do aktualnego obciążenia pojazdu.
Korzystając z faktu, iż akcja odbywała się w październiku, organizatorzy postanowili również przypomnieć polskim kierowcom o nadchodzącej zimie i związanej z tym konieczności wymiany opon na zimowe. W październiku drogi są zazwyczaj mokre, robi się ślisko i pojawiają się okresowe przymrozki, gołoledź, a nawet pierwsze opady śniegu. Staramy się doradzić kierowcom, że najlepszym momentem na wymianę opon jest spadek temperatury otoczenia poniżej +7 stopni Celsjusza. Pamiętajmy, że opona letnia ma zupełnie inny skład oraz strukturę niż opona zimowa, przez co jej używanie zimą znacząco zwiększa ryzyko utraty przyczepności – powiedział Tomasz Młodawski, menedżer produktu z Michelin Polska.
Ciekawym urozmaiceniem tegorocznej akcji był „Patrol Dobrego Ciśnienia”, który w dniach 14-16 października odwiedził Poznań, Trójmiasto oraz Białystok. Podczas 3-dniowego tournee po Polsce, Patrol zmierzył i uzupełnił ciśnienie łącznie w 95 pojazdach. Niestety aż 82 proc. kierowców miało nieprawidłowy poziom ciśnienia w oponach. Załoga Patrolu zadbała o to, aby kierowcy w dalszą drogę ruszyli na dobrze napompowanych oponach.
W Polsce akcję zorganizowano już po raz piąty. W 2008 roku przebadano ponad 9 tys. pojazdów, z których - podobnie jak w tym roku – aż 71 proc. miało niewłaściwy poziom powietrza w oponach. Partnerami akcji „Ciśnienie pod kontrolą”, podobnie jak w latach ubiegłych, był Polski Czerwony Krzyż oraz Policja. Na wybranych stacjach Statoil przedstawiciele PCK badali ciśnienie tętnicze kierowcom.
Źródło: Michelin