Rankiem przychodzisz na parking, a Twój samochód przypomina bryłę śniegu? Zanim rozpoczniesz jazdę, trzeba samochód odśnieżyć – tylko czy naprawdę wiesz, jak zrobić to prawidłowo?
Stara szkoła zaleca uruchomienie silnika i jego powolne nagrzewanie w czasie odśnieżania, które zwykle zajmuje kilka minut. Wciąż nie brak osób postępujących w ten sposób – sposób nieprawidłowy i niezgodny z prawem. Za postój z włączonym silnikiem, który trwa dłużej niż minutę, grozi mandat od 100 do 300 zł. Zimny silnik emituje najwięcej szkodliwych substancji, a powietrze w Polsce należy do najbardziej zanieczyszczonych w całej Europie. „W dodatku jednostka napędowa współczesnego samochodu nie rozgrzeje się w czasie postoju. Nie tylko temperatura oleju nie osiągnie odpowiedniej wartości, ale także ogrzewanie kabiny nie zacznie działać” – tłumaczy Patryk Mikiciuk z Team TOTAL.
Zimowe przygotowanie samochodu do jazdy trzeba rozpocząć od usunięcia z niego śniegu. Zarówno z szyb, jak i z dachu, pokryw silnika i bagażnika oraz – co bardzo ważne – z przednich i tylnych lamp i tablic rejestracyjnych. „Śnieg pozostawiony na dachu może zsunąć się na przednią szybę w czasie hamowania, wycieraczki nie poradzą sobie z jego nadmiarem. To samo dotyczy pokrywy silnika, skąd zalegający śnieg będzie zdmuchiwany na przednią szybę przez pęd powietrza i ograniczy widoczność kierowcy” – mówi Klaudia Podkalicka z Team TOTAL. Do skrobania szyb warto używać wyłącznie plastikowych skrobaczek, ponieważ metalowe – choć skuteczne – pozostawią rysy.
Gdy samochód jest już odśnieżony, należy po prostu włączyć silnik i rozpocząć jazdę. „Ciśnienie oleju w czasie jazdy jest wyższe niż na biegu jałowym, co oznacza, że jednostka jest lepiej smarowana. Dopóki temperatura płynu chłodniczego nie osiągnie 90 stopni, należy jechać delikatnie i nie przekraczać 2500 obr./min. Dopiero po rozgrzaniu silnika można korzystać z pełni jego osiągów” – radzi Adam Klimek z Team TOTAL. Taki sposób postępowania nie tylko wydłuża żywotność silnika i chroni środowisko, ale pozwala ograniczyć zużycie paliwa.
Adam Klimek - Ekspert Team Total